Karol Pluk Karol Pluk
287
BLOG

Zostawcie Euro 2012 w spokoju!

Karol Pluk Karol Pluk Polityka Obserwuj notkę 14

 Prezydent apeluje, i moim zdaniem to rozsądny apel o rozsądek. Rozsądek każący wznieść się ponad podziały, odłożyć niesnaski i ukazać narodowo-pozytywne oblicze. W myśl zasady "zastaw się, a postaw się" niech sfustrowani i zdenerwowani na rząd, obojętne czy mają logiczny powód czy nie, niech w zastaw dadzą te negatywne emocje i swoje protesty, a postawią przed oczami cudzoziemców kraj przyjazny i zgodny. Nieważne że drogi nie będą w całości, że kolej niedomoże, że kibole wtrącą te swoje trzy grosze - przede wszystkim zachowajmy klasę! Robiąc zadymy i piorąc swoje brudy na oczach całej Europy, skończymy w ich głowach jako pretensjonalna swołocz i niezgodna hołota. A Polacy przez wiele lat doświadczali negatywnej propagandy, więc teraz nie powinniśmy się sami upokarzać.

 
Na dobrą sprawę - przecież te prostesty nic nie dadzą. Rząd nie da się ani zaszantażować, ani nie złamie się, ani nawet nie zreflektuje na czas następnej takiej imprezy, bo do następnej po prostu nie dotrwa. A Europy nie interesują nasze problemy z punktu widzenia ich rozwiązania. Grecy pomyślą zapewne, że w sumie nie tylko u nich, Niemcy pomyślą że dobrze że są Niemcami, a Rosjanie że u nich by się też tak przydało. W tej zabawnej "stereotypozie" sami padniemy jej ofiarą, bo zapewne tak zostaniemy zapamiętani. Negatywny wizerunek jest łatwiej wytworzyć, aniżeli zostawić pozytywne wrażenie. 
 
Tak więc po co te protesty? Komu potrzebne i komu pożyteczne? Nie zabraniam protestować, ale w takich chwilach gdzie Polska ma szansę zyskać w oczach turystów, biznesmenów i polityków - nie ma absolutnie żadnego zysku w tym, że ktoś wyjdzie z flagami Solidarności i będzie wył syreną pośród rac i krzyków: "Rząd do dymisji!". Nie mieszajmy też polityki do sportu, który w tym starciu łatwo przegrywa. Dajmy ludziom igrzysk, i niech tam odczują pozytywne emocje które nie będą zatrute politycznymi interesami. Ten czas zapomnienia trwa dosyć krótko i intensywnie. A gdy już ostatnie "wuwuzele" ucichną, ostatnie śpiewy zamiklną, a śmieciarz podniesie ostatnią butelkę piwa z ulicy, niech wszystko wróci na stare graty - a Euro 2012 będzie dobrze pamiętane.
Karol Pluk
O mnie Karol Pluk

"Pomarańcze za pensa, krzyczą dzwony Klemensa, Skradł cytryn pół tuzina, dudnią dzwony Marcina, Zaraz złapię złodzieja, ryczą dzwony Baileya, Inni liczą, ty też licz, radzą dzwony Shoreditch. Oto ciastko – możesz zjeść połowę, a to topór, który zetnie ci głowę." Rok 1984, GO

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka